znowu? czasu mało... a co byście chcieli?? w sumie nasunął mi się pomysł... ale nie będzie czasu by go zrealizować

To zrealizuj i przedstaw na forum

Bardzo fajny temat

To proponował bym go wznowić co wy na to

Mam taki pomysł może każda z Pań z Orkiestry w stroju kąpielowym co ty na to


Post o podtekstach erotycznych, dostajesz ostrzeżenie

Admin

Kolejna propozycja skeczu ode mnie. Trza trochę ożywić temat… Skecz będzie opowiadał o współczesnym kształcie instytucji małżeństwa. Kwestie pisane kursywą będą dla P. Malickiego bo to on jak zwykle będzie „prowadził akcję”. Wiem że to amatorszczyzna ale jakby co są w FD ludzie co to poprawią. W skeczu wielką rolę będą odgrywać soliści, są dwie pary Anita i Marcin oraz Renata i Kamil; w scenariuszu zachowam oryginalne imiona co by łatwo się było połapać ale jakby chcieć to wykorzystać dobrze byłoby ich „przechrzcić np. na Kevin i Gertruda albo Samantha i Wilhelm… jakoś tak żeby było śmiesznie …
Zaczyna P. Malicki
Drodzy Państwo jak widać w życiu tak już jest że wszystko się zmienia. Często na gorsze. Czas płynie i co tu ukrywać ja się starzeję, Państwo się starzeją, nasz dyrygent się starzeje, muzyka też się starzeje i z rozrywkowej staje się poważna … tylko Pani Renata się nie starzeje… bo i tak jest najstarsza .W ogóle kobiety to fenomen kobieta starzeje się do osiemnastego roku życia potem już nie …i nie radziłbym Państwu polemizować z tym poglądem.
W tym zmieniającym się świecie naturalną koleją rzeczy jedne instytucje upadają na ich miejsce powstają nowe ale są też takie które mimo wszystko trwają. Jedną z takich instytucji jest małżeństwo. Zasadniczo ta instytucja nie zmieniła się od wieków. W sposób diametralny zmienił się jednak sposób doboru partnerów… Dawniej to rodzice młodych decydowali o wyborze partnera, później to mężczyzna starał się o rękę swej wybranki. Od czasów rewolucji seksualnej sytuacja jakby się odwróciła…
Wchodzą Anita i Renata ubrane jak do klubu: krótkie bluzeczki, minispódniczki śpiewając: http://www.youtube.com/watch?v=zQrqEdBYuVY ( oczywiście chodzi o fragment utworu inaczej ten skecz trwałby dość długo.... )
Męska część nie pozostaje obojętna na starania Pań….
Na scenę wchodzą Kamil z Marcinem śpiewając http://www.youtube.com/watch?v=bFOEz5LPcGM (pierwsza zwrotka i refren)
I tak ludzie łączą się w pary… Mężczyźni wyciskają z siebie siódme poty na siłowni kobiety inwestują w serię zabiegów kosmetycznych i upiększających…..
Czwórka solistów śpiewa razem refren http://www.youtube.com/watch?v=GRtM0vUGzt0
Takie historie czasami kończą się ślubem. Ludzie przysięgają sobie miłość wierność i to że http://www.youtube.com/watch?v=IejunkZGh58 (refren, proponuję by śpiewała to Marta Zalewska)
Idylla trwa jakiś czas. Kolacje przy świecach pocałunki spacery przy księżycu. Niestety mężowie naszych bohaterek wkrótce znudzili się tylko jedną partnerką i postanowili uszczęśliwić większą ilość kobiet jednocześnie
Kamil i Marcin śpiewają ( http://www.youtube.com/watch?v=9ixcb-k8ZBY taaaak wiem że było… brak konceptu w tym miejscu )
Jak można było się spodziewać żony są dość oburzone. ( Renata i Anita strzelają focha) Muszą przemyśleć całą sytuację. Myślą… myślą…. myślą…. Po paru miesiącach myślenia panowie mają dość i stawiają ultimatum.
Kamil i Marcin śpiewają http://www.youtube.com/watch?v=xng2-b1URvc (refren)
Panie podejmują w końcu decyzję. Jedna postanawia wybaczyć wiarołomnemu mężowi ( śpiewa Renata http://www.youtube.com/watch?v=OYkFiUsEQ8U - refren) druga wręcz przeciwnie ( Anita http://www.youtube.com/watch?v=kBLYIxwYDdI refren i pierwsza zwrotka)
Wiarołomny mąż wyprowadza się z domu. Eksżona bardzo to przeżywa i dużo czasu spędza w towarzystwie przyjaciółki ( „szlochająca” Anita tuli się do Renaty) użalając się na cały męski ród ( Anita śpiewa http://www.youtube.com/watch?v=hCUgkUUufBo )
W końcu jednak za namową przyjaciółki udaje się do klubu celem znalezienia innego partnera jednakże po usłyszeniu dość jednoznacznej propozycji (http://www.youtube.com/watch?v=GcaLbmHiOEI ) przerażona na dłuższy czas rezygnuje.
Tymczasem jej przyjaciółka udaje się w długą podróż służbową do Kuwejtu. Przed wyjazdem pociesza zrozpaczonego męża (Kamil "szlocha" Renata śpiewa http://www.youtube.com/watch?v=guAu8nOqfOo - refren)
Podróż okazuje się bardzo udana. Kobieta spędza wolny czas w tamtejszych klubach gdzie poznaje bardzo przystojnego Araba (Renata śpiewa http://www.youtube.com/watch?v=G9gaVskGqs0- refren i zwrotka trzymając za rękę "Araba"- trzeba by kogoś przebrać w turban, szerokie spodnie buciki z noskami i nieco przybrązowić ) z którym postanawia spędzić resztę życia. Informuje o tym swojego męża który wyraża oburzenie ale nie przejmuje się zanadto ( Kamil śpiewa http://www.youtube.com/watch?v=Fx1BVRBJAKM -intro i refren). Już wcześniej bowiem zaczęło go "coś" łączyć z przyjaciółką żony ( Kamil i Anita razem śpiewają http://www.youtube.com/watch?v=krksWron54w )
Wkrótce potem Kamil i Anita oficjalnie zostają parą. Z tej okazji urządzają wielki bal na który zapraszają również eks małżonków z obecnymi partnerami. Bo przecież…
Pan Malicki zaczyna grać, Marta Zalewska śpiewać ( http://www.youtube.com/watch?v=MaM8_Lbg2vk -pierwsza zwrotka i refren ) o ile to możliwe soliści i cała orkiestra dobierają się w pary i zaczynają tańczyć w rytm muzyki.
Koniec.
Nie wiem czy to zakończenie nie jest zbyt patetyczne jak na FD, ale z drugiej strony cały skecz jest żartobliwy… Napiszcie co myślicie tylko szczerze, nie tylko o tym ale ogólnie o skeczu. Z góry wielkie dzięki.
Ufff....

Marta!!! Jesteś WIELKA! Czytając to, widzę już oczami wyobraźni. Dobór utworów, cała fabuła i teksty Pana Malickiego - idealna całość! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Brawo! Tylko Pan Kamil miał być mężem Pani Renatki a tam piszesz o Panu Marcinie pod koniec. No i jak już Pani Anita i Pan Kamil zostają parą, to przydało by się jeszcze coś z mężem Pani Anity (Panem Marcinem) zrobić (bo jak rozumiem na balu z Panią Renatą pojawia się Alibaba? ) Tu by można było coś zmienić.
A co do tekstu "tylko Pani Renata się nie starzeje…" - na tym bym zakończyła, bo nie ukrywam, że zaczyna mnie to już męczyć...

Martusia czapki z głów....skecz jest genialny
ja bym w nim nic nie zmieniała, kompletnie, bo jest wspaniały mogłoby się wydawać, że długii ale czytałam go z przyjemnością i nie mogłam się doczekać kolejnego utworu i jak rozwinie się akcja

Dziękuję Gumisiu

- polecam.

Bardzo dobra baza dla Waldemara Malickiego

http://youtu.be/S75gYhODS0M