Nie wiem czy masz rację. Wolałbym dopracować ten program, który prezentowaliśmy tak , żeby był on juz i w tempie i zaskoczeniach maksymalnie odjechany. Szalenie cieszą mnie super opinie, ale też wiem jak powinien wyglądać finalnie cały spektakl. Jeszcze trochę czasu Potrzeba. Nowe pomysły oczywiście , że będziemy wprowadzać, ale nie wymagajcie anio ode mnie, ani od Waldka i Benka, żeby tak było co miesiąc. Jak się poczujemy pewnie w repertuarze który mamy teraz to dołozymy nowe elementy. Na pewno 5 grudnia nie będzie gorzej. Może być tylko lepiej. Trzeba poprawić nagłośnienie, obraz podawać bez opóźnienia na ekran- jeżeli w ogóle jest potrzebny i wiele jeszcze detali, ale istotnych i upierdliwych jesty do opanowania. A jak fantazja poniesie i będzie czas na przygotowanbie nowych rzezcy to oczywiście tak zrobimy, tylko najpierw musimy sobie odpowedzieć na pytanie CO wyrzucić z repertuaru, bo jak sam wiesz producencie o jedenastej już Romie nie może być śladu po nas. Czyli coś za coś, czyli co ( to mniejszy problem) ale w zamian za co?

Nie jestem jeszcze w stanie skupić się na tyle, żeby odpowiedzieć Wam na wszystkie pytania, ale na jedno muszę. Otóż zdziwienie dotyczące proporcji ceny biletów do zawartości spektaklu jest absolutnie zasadne. Pirwotnie mieliśmy grać mniejszy składem, ale doświadczenia mrągowskie i jakość pracy orkiestry Benka zdeterminowała fakt zaangażowania takiej liczbny muzyków jacy są niezbędni. A każdy człowiek to mikrtofon, większa ilość sporzętu i obsługi. Krótko mówiąć Waldek , Benek Ja i Radek zerujemy się na takim widowisku, a nawet trochę musimy dołożyć, ale to jest fragment naszej filozofii. Nie możemy robić tylko rzeczy, które dają profit, bo wtedy nie będziemy mogli robić tego co uważamy za słuszne. Nie chcemy się sprzedać sponsorom, bo istnieje możliwość obniżenia poziomu. A spektakl musimy pokazywać, bo chcecie go oglądać. Poza wszystkim wynosimy z takiego widowiska inne wartości, bezcenne- doświadczenie z waszego odbioru, wasze uwagi-niedoprzecenienia i oczywiście wysysamy z was energię, która daje jeszcze więcej siły. Ale nie martwcie się o nas , nie jesteśmy w ciemię bici i jak trzeba to łupimy. Pewnie podniesiemy w jakiejś przyszłości ceny o pięć złotych i to będzie akurat tyle, żeby już nie dokładać. A Wy forumowicze mam nadzieję bvędziecie dalej przychodzić, bo bez Waszej energi będzie trudno. I piszcie w wolnych chwilach, piszcie kurde, bo to jest szalenie potrzebne. A,propos Nino Roty- rozmawiamy o tym juz kolegami dość długo, ale jeszcze nie wiemy jak ten motyw wzbogacić. Pozdrowienia.

Mam pytanie. Czy występ 28 stycznia też odbędzie się w teatrze Roma?