Cóż, zapraszamy i do zobaczenia jutro Udanej zabawy

Okazja przeszła koło nosa, niestety. A tak chciałam!
Życzę dobrej zabawy szczęśliwcom, którzy tam będą! ...i oczywiście również samym muzykom, twórcom.

Koncert w Łazienkach - wyśmienity :)

Mam wrażenie, że w jednym momencie coś nie poszło tak jak trzeba, ale jeśli rzeczywiście tak było, to wybrnęliście z sytuacji z pełnym wdziękiem. Gdy pan Malicki, zaczął opowiadać o solistkach i o tym co je różni od piranii tudzież rekina, solistka niestety nie pojawiła się. Pamiętam, że w Mrągowie, ktoś wtedy pokazał się na scenie, a później ostentacyjnie wyszedł. A wczoraj chyba trzeba było improwizować (zresztą świetnie! "Co różni solistkę od pawia? Przede wszystkim to, że paw jest, a solistka przeciwnie!" :)) i ostentacyjnie wyszła orkiestra :)

Żałuję tylko, że niestety nie zostałam do końca - obowiązki kazały wyjść wcześniej. A wychodzenie nocą z Łazienek też jest dość ciekawym przeżyciem. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, a gdy dociera się wreszcie do bramy okazuje się, że jest zamknięta :) Niemniej jakoś się udało :)

pozdrawiam wszystkich!

Witaj Biggmacie,

żałuję, że nie spotkaliśmy się w Łazienkach. Także tam byłem tyle, że oczywiście ganiałem. Skoro masz jakieś łakome kąski filmowe to proszę, podziel się nimi także u nas. Jeżeli zgodzisz się, chętnie wrzucimy na stronkę nieduże pliki avi. Daj znać co o tym myślisz, a ze szczegółami proszę o kontakt na r.bielecki@filharmoniadowcipu.pl

Pozdrawiam

Cześć. Wpadka była, ale Waldek jest mistrz. Po prostu Pani organizatorka zabrała Renatę za wcześnie na widownię do jej solo, a ta jak to blondynka nie zaprotestowała. Niestety przy takich koncertach nie mamy jeszcze łaczności między soba i trudno jest bez zawodowych inspicjentów opanować przestzreń. Ale nie ma tego...dowcip o pawiach przedni.
Big Macie przepraszam, że nie miałem dla Ciebie zbyt wiele czasu, ale odwiedził mnie jeden z załozycieli Piwnicy Pod Baranami, a że to starszy Pan, to musiałem się nim zająć. Chciałem też, bo to wielki człwowiek. Ale nasz uścisk dłoni był miły i mam nadzieję, że następnym razem przynajmniej chgwilę pogadamy dłużej.

Zęgnam się z Wami forumowic ze na dwa tygodnmie, ale będę śledził forum z odległości kulu tysięcy kilometrów i jak tylko znajdę, gdzieś cafejkę internetową spróbuję się odezwać. Pozdrawiam Was i dzięki za Łazienki. Aha, Bigg Matt- masz od nas wszelkie prawa. Wpuszczaj co chcesz i gdzie chcesz. Zyczę Tobie i Nam jak najwięcej wyświetleń.