Witam wszystkich forumowiczów.

Postanowiłem jeszcze raz się wypowiedzieć, tym razem w dziale "Off-topic" (żeby nie było zastrzeżeń co zgodności z tematem) odnośnie relacji z adminem - Kolegą Igla2008. Chodzi mi o moją o skasowaną wypowiedź, którą zawarłem w wątku dotyczącym Pani Marty Zalewskiej, a odnoszącą się do komentarza admina z 01.08, poświęconego mojemu wcześniejszemu wpisowi. Robię to, ponieważ uważam, iż wszyscy mamy jednakowe, zgodne z regulaminem, prawa w zakresie korzystania z forum.

Przytoczę treść mojego wpisu, zaznaczając, iż zawiera ona modyfikacje oraz odniesienia wynikające z tego, iż admin wpis ten skasował, pozostawiając jedynie swój komentarz z 07.08. Podkreślam zarazem, żeby nie zostać posądzonym o nielojalność, iż o treści moich zastrzeżeń, umieszczonych poniżej, powiadomiłem admina wpisem na PW,

- Ponawiam to, co byłeś Kolego łaskawy wykasować, wkleiłem całą Twoją wypowiedź, bo nie chcę się odnosić do poszczególnych zdań. Rozumiem Twoje stanowisko, ale go nie podzielam, forum jest na tyle szerokie, żeby znaleźć miejsce na wiele wypowiedzi. Sam widzisz, że P. Marta zaprzeczyła temu, co napisałeś, a ja po prostu nie przepadam za adminami/moderatorami, którzy nie mają czasem nic sensownego do powiedzenia, ale za to bardzo lubią podkreślać swoją obecność.. Nie ma co się denerwować i wyjaśniać, bo każdy chce jak najlepiej, tylko są różne poglądy w kwestii formy wypowiedzi... Poza tym nieładnie jest zamykać rozmowę stwierdzeniem, że następne wpisy na dany temat będą kasowane… Kasujesz moją wypowiedź, zostawiając swój komentarz pod adresem mojej osoby, także kompletnie niezwiązany z tematem wątku… Gdzie tu konsekwencja, przejrzystość i uczciwość w postępowaniu zgodnie z zasadami forum? Do tej pory nie zauważyłeś też Kolego, że w wątku Pani Marty Zalewskiej to Ty umieściłeś najwięcej niezwiązanych w tematem wpisów. Oczyść więc w takim razie wątek z wszystkich takich postów, ale łącznie ze swoimi, bo skasować adwersarzy łatwo, ale zachować klasę trudniej, prawda?
A jak już wcześniej napisałem, nad wyrażeniem "widzę, że znowu nie rozumiecie, co piszę..", to się zastanów, bo prostactwem trąci... troszkę więcej pokory w kwestii ego...
Napisałem to ponownie w formie ad vocem, i nadal proponuję, żeby zostało to na forum kilka dni, a potem rzeczywiście lepiej potraktować to jako spam (jak i wcześniejszą moją wypowiedź w tym wątku), wykasować i zająć się przyjemniejszymi sprawami..
P.s. jestem nieprawdopodobnym „nabijaczem” postów, mam już chyba ok. 10-ciu…
Pzdr (mimo wszystko) dla admina, jak też dla pozostałych Forumowiczów i przepraszam za wcześniejszą formę wpisu.
Ajmar69 -

Ps. A tak już trochę po prawniczemu, to chciałbym zauważyć, iż regulamin różnicuje Zarząd forum i użytkowników, nie definiując, kto jest tymże użytkownikiem. Wynika z tego, że regulamin, a chodzi głównie o "czyny zabronione", nie dotyczy zarządu...
Ps.II. Na razie nie widzę sensu składania skargi w sytuacji, w której najprawdopodobniej byłaby ona rozpatrywana przez osobę, której skarga ta dotyczy..

Pzdr. Ajmar69

Temat przeniosłem

Nadal nie ten dział, a skoro tak bardzo trzymasz się regulaminu w takim razie dostajesz ostrzeżenie za pisanie nie w tym dziale co trzeba.. o sprawach adminów, skargach i innych problemach piszemy w dziale ,,Pytania i Problemy" mam nadzieje że teraz to już będzie jasne...

Napisałeś ze powiadomiłeś mnie na PW. Nic nie dostałem na PW ale spoko rozumiem że mogło ci to umknąć..

Jeśli uważasz że moja adnotacja administratora to jakiś tam komentarz to naprawdę poszukaj sobie innego forum... nie podoba mi się kwestionowanie wszystkim moich decyzji przez Ciebie...

hmm nie z tematem, pod koniec pierwszej strony jest moja rozmowa z Jar-jarem jeśli by jej nie było to temat by się nie rozwinął i umarł by tak jak umarło wiele innych tematów na forum ... o klasie wypowiadać się nie będę . Po co wszczynać kłótnie

Ego to chyba ty masz za bardzo wybujałe... ja przyznaję nie zawsze jestem fair w stosunku do innych ale twoje uwagi są na prawdę nie na miejscu...

Z tych 10 postów co najmniej 5 nadaje się do natychmiastowego wykasowania bo są to oskarżenia innych albo spam..

widzę że masz problem czytaniem w pierwszym zdaniu napisane jest że Regulamin jest dla forumowiczów a wiec dla wszystkich co do czynów zabronionych procedurę składania skarg na zarząd jest tam opisana ...

twój drugi PS wskazuje że nie wiesz o czym piszesz... gdyż skargi rozpatruje zarząd forum w składzie Administratorzy, Moderatorzy, opiekun YT oraz FD.. jeśli dla Ciebie te osoby ta jedna i ta sama
(konkretnie ja) to masz problem ze sobą...

P.S
ja także Ciebie pozdrawiam. I mimo drobnych problemów zachęcam do dalszego udzielania się na forum..

Ok, przeczytałem, przyjąłem do wiadomości Twoje stanowisko i niech tak zostanie.. Nie zgodzę się tylko z tym, żeby wpis, który zawiera określone treści insynuujące, nazywać adnotacją administratora, dobrze wiesz, co napisałeś i co chciałeś napisać, niezależnie od tego jak to ładnie nazwiesz... Prędzej podpada to pod nowowprowadzony pkt regulaminu..

Ale mniejsza z tym, oczekuję tylko stosowania przez Ciebie tych samych standardów wobec siebie i innych osób, myślę, że nie będziemy sobie wtedy wchodzić w drogę, może się nawet dogadamy.. Ostrzeżenie jak najbardziej słuszne, zresztą uważam, że element humorystyczny dobrze wpływa na napiętą sytuację..

Pzdr. Ajmar69

Wszyscy na forum są tak samo ważni i tego się trzymajmy

Kolego @ajmar69
Uważnie przeczytałam twoje posty dot. konwersacji z Adminem. Mam nieodparte wrażenie, że od samego początku uczepiłeś się go jak rzep psiego ogona.
W sprawie regulaminu... Każde forum, które chce przeżyć chociaż miesiąc w necie ma regulamin, którego wszyscy się trzymają. Mieliśmy tutaj niedawno incydent, który zmusił moderatorów i adminów do utworzenia regulaminu.
Co do mnie poczułam się wywołana do tablicy więc , proszę mi powiedzieć, kiedy ostatnio podkreślałam swoją obecność?

Miła Koleżanko, już odpowiadam..

Masz rację, że uczepiłem się Admina, ale nie od samego początku, tylko po przeczytaniu pewnej ilości Jego wpisów. Wzbudzające Twój niepokój wyrażenie, że nie przepadam za podkreślającymi swe istnienie adminami/moderatorami, nie dotyczyło tego forum, ale także innych, z którymi się zetknąłem. Jest dość poważne forum muzyczne, w którym akurat moderator jest osobą, delikatnie mówiąc kontrowersyjną, bowiem komentuje notorycznie w nieciekawy sposób wpisy innych osób, a jak nie ma czego, to nawet swoje. Tam akurat byłem spokojny, ale forumowicze są bliscy ustalenia formy linczu... Pewnie moja reakcja była dość nieadekwatna, ale czytając sobie wpisy tutejszego Admina, moje wrażenia były rodzaju: "Rety, tylko nie to, znowu to samo...."

Używając terminologii sportowej, uważam, że dobry zarządzający forum powinien być jak idealny sędzia piłkarski, tzn. nad wszystkim panuje i czuwa, ale jest przy tym dyskretnie niezauważalny, nie gwiżdże bez sensu i pozwala grać... Igla2008 pewnie będzie wiedział, o co chodzi...

Póki co, wyjaśniliśmy sobie chyba większość kwestii z Adminem, osiągając stan porównywalny do rozejmu na Płw. Koreańskim.

Reasumując, możesz Koleżanko już wrócić spod tablicy, bowiem moje "uczepienie się" dotyczyło wyłącznie Admina, co zaś będzie dalej, obaczym...

Pzdr. Ajmar69

W takim razie cieszę się z biegu sprawy i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej